Prymas Polski Kardynał Stefan Wyszyński wiedział, jak ważna rocznica z historii Polski zbliża się wielkimi krokami. Dlatego w czasie internowania w zakładach MSW w Prudniku i Komarańczy napisał tekst odnowienia „Ślubów Lwowskich Jana Kazimierza”. Zawarł w nich program religijnej i moralnej odnowy narodu. „Jasnogórskie Śluby Narodu” zostały uroczyście złożone 26 sierpnia 1956 r. w Częstochowie, a więc 300 lat po Ślubach Lwowskich.

Śladem Piotra Skargi – patriotycznie, oddając się Maryi

Już niebawem beatyfikacja kard. Stefana Wyszyńskiego – prymasa tysiąclecia. Z tej okazji warto pokusić się o małą refleksję na temat kluczowego dla polskiego Kościoła momentu epoki Polski Ludowej. Jest to decyzja o napisaniu i proklamacji Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego.

Przypomnijmy, że rotę ślubów odczytał bp Michał Klepacz, pełniący obowiązki przewodniczącego Episkopatu Polski. Tekst zaczynał się słowami: „Wielka Boga – Człowieka Matko! Bogurodzico Dziewico, Bogiem sławiona Maryjo!”. Milion pielgrzymów zgromadzonych u stóp Jasnej Góry, powtarzał jednym chórem za biskupem tekst przygotowany przez ks. kard Stefana Wyszyńskiego, przebywającego w tym czasie w więzieniu. „Królowo Polski”, przyrzekamy”. Na fotelu, na którym miał siedzieć Prymas, leżały biało czerwone kwiaty.


To było wyjątkowe, niezwykle pobożne posunięcie. W mroku komunistycznej przemocy i wszechogarniającej inwigilacji, polscy biskupi zaczerpnęli przykładu z życia Sługi Bożego ks. Piotra Skargi. Dlaczego właśnie jego? Bo to Piotr Skarga zapisał się na kartach historii jako przykład kapłana gorliwego, bezkompromisowego i odważnego. Nie bał się konfrontacji z osobistymi prześladowcami, którym wybaczał później nawet takie czyny jak pobicie. To on mówił polskiemu królowi prosto w oczy niewygodną często prawdę o kondycji moralnej dworu i polskiej dyplomacji.

beatyfikacja wyszyńskiego

Prymas Wyszyński i papież Jan Paweł II

Dziesięć lat później, 3 Maja, w roku milenijnym w 1966 r. (tysiąclecie Chrztu Polski), na Jasnej Górze uroczystościom przewodniczył już jako legat papieski Prymas Stefan Wyszyński. Rok 1966 był paradoksalnie czasem pokrzepienia. Gomułkowskie władze, wciąż represyjne i wrogie wobec katolików, coraz częsciej wykazywały bezradność wobec woli wiary płynącej z głębi narodu, umacnianej przez biskupów. Czy podobnym pokrzepieniem stanie się beatyfikacja kard. Wyszyńskiego dla współczesnej Polski?

Co było dalej? Komunistyczne władze nie wyraziły zgody na przyjazd papieża. Dlatego przygotowaną złotą różę jako wotum papieża Pawła VI, złożył dopiero Jan Paweł II w czerwcu 1979 r. Co ciekawe, to właśnie arcybiskup krakowski Karol Wojtyła, wygłosił kazanie na porannej Mszy w 1966 r., podczas Ślubów Narodu Polskiego.

„Jasnogórska Pani tyś naszą Hetmanką, Polski tyś Królową i najlepszą Matką! Spójrz na polskie domy, na miasta i wioski. Niech z miłości Twojej słynie naród polski!” Obraz Matki Bożej Częstochowskiej ukoronowano koroną tysiąclecia oraz odczytano „Akt oddania Polski w macierzyńską niewolę Maryi”.